“Mamo, a gdy będziesz już stara….”
“…to mam nadzieję, że będę odlotową babcią”
I nawet wtedy raczej stara nie będę, no bo co to w zasadzie znaczy? Choć pesel nie kłamie, ja czuję się dokładnie na 29 lat! I czuję, że wszystko jest możliwe! Pewnie, że gdybym wtedy wiedziała to, co wiem dzisiaj i znała siebie, tak jak znam siebie dzisiaj, to… Uuu la la!
I choć tak nie jest, bo 29 lat to miałam na zdjęciu, czyli 7 lat i trzy ciąże temu, to i tak mogę głośno powiedzieć Uuu la la! Co było- minęło, po prostu robię swoje. Pewnie, że się potykam, czasem przewracam, ale… robię swoje, tak jak na ten moment umiem, wiem, potrafię, tak jak mi na to pozwala moja sytuacja życiowa, kondycja, warunki, zdrowie.
Czy można lepiej? Być może tak. No więc… “gdy już będę stara”, to nie chcę gdybać i rozpamiętywać, żałować i gderać, że mogłam coś “lepiej, bardziej”, wyrzucać sobie niespełnione ambicje, chory perfekcjonizm, szanse, z których nie skorzystałam, rzeczy, których nie spróbowałam, bo się bałam i ZRZĘDZIĆ. Bo to na pewno nie będzie Uuu la la dla nikogo, nawet dla mnie samej.
Zamiast tego, chcę być odlotową babcią i z uśmiechem (oby swoim, a jak nie, to trudno), wspominać (oby pamięć dopisała), swoje obecne 39,5 i móc dziarsko powiedzieć Uuu la la!
I nie chodzi o to, że za chwilę sięgnę na półeczkę z kremami 40+, tylko o świadomość: Jaką siebie chcę pamiętać? Jakie wydarzenia wspominać? Co chcę przekazać, pokazać dzieciom?
To tak naprawdę ode mnie zależy- na czym się skupię, co uznam za ważne, co odpuszczę, na co przeznaczę mój czas, jak zareaguję, jakie cele i priorytety sobie wyznaczę, ile marzeń spełnię…
Czy będę mamą zalataną, czy odlotową?
Sfrustrowaną, gderającą, czy taką, co umie się zatrzymać w tej całej zabieganej codzienności?
Czy właściwie ocenię, to co ważne i odpuszczę to, co nie jest?
Czy będę miała odwagę być sobą, doceniać siebie właśnie za tę mądrość życiową, której w wieku 29 lat miało się mniej…
I czy będę cieszyć się tym, wklepując dziarsko krem pod oczy, uśmiechając się do siebie i mówiąc Uuu la la!
Zbliża się koniec roku, więc jest to czas refleksji, podsumowań, analizy, wniosków. Być może nie wszystko jest Uuu la la! i tak jak sobie wymyśliłaś, a może właśnie tak jest, a Ty czujesz, że to nie to i gdybasz, wyrzucasz sobie, że mogłaś “lepiej, bardziej”… Zapraszam Ciebie na gratisową konsultację, to dobry moment, by przyjrzeć się swojej wizji macierzyństwa, określić to, co jest ważne i co dla Ciebie znaczy być Odlotową Mamą. Link do zapisu TU
Do usłyszenia!
*A na zdjęciu mam właśnie 29 lat- Uuu la la!