kontakt@odlotowa-mama.pl

02.04.23

Tajne przez poufne

Na co dzień dużo piszę o naszych supermocach, misjach, kompetencjach, akcjach, no więc nic dziwnego, że nasze dzieci rosną na małych agentów. Zatem, mamo Bonda (czy to w formie żeńskiej czy męskiej), może  nie zaczynajmy od martini, a tradycyjnie od kawy- lecimy! To będzie dobry dzień.

Właściwie każdy jest dla Twojego Agenta misją wymagającą sprawności, koncentracji, uważności, pracy w grupie, pracy indywidualnej, zorganizowania, działania, odwagi, szukania rozwiązań, wiedzy, ciekawości świata i wielu innych kompetencji, w które staramy się wyposażyć dzieci. 

Wspieramy naszych Agentów gadżetami takimi jak: 

witaminy, by mieli siłę latać, pływać, biegać, skakać (niemal jak latająca łódź podwodna); 

dobre słowo, by patrzyli na świat z wiarą w siebie i ludzi (lepsze od okularów rentgenowskich);

czyste ubranie, strój na w-f, mundurek, by dbali o wygląd, pierwsze wrażenie i kulturę (tak jak James Bond w swoim eleganckim, nienagannym garniturze);

zegarek/budzik, by uczyli się zarządzania sobą w czasie- nawyk samodyscypliny i organizacji (całe szczęście nie jest to śmiercionośny i elektromagnetyczny rolex);

atrybuty szkolne- plecak, pióro, długopis, by zdobywali wiedzę wiedzę- lekko, kolorowo i bezpiecznie (bez funkcji eksplozji, podsłuchów czy wypalających kwasów azotowych);

No i zawozisz swoich Agentów to tu, to tam- waszym rodzinnym supersamochodem!

Taka postawa, wartości, nastawienie- daje im “nieśmiertelność”, wiarę w siebie, w swoje supermoce. 

Dla takich agentów “Jutro nie umiera nigdy” , dla takich mam jest “thank you for today”.

I tego Tobie życzę. Dobrego tygodnia!

Kontakt z Odlotową mamą

Karolina Choszcz

604 414 216

    newsletter

    Chcesz być na bieżąco?

    Copyrights 2021 odlotowa-mama.pl
    Realizacja strony internetowej: StudioGO.pl